Cześć! Wakacje minęły, ciało zrelaksowane, wracamy zatem do rozciągania! Dziś chciałam Wam pokazać kilka moich ulubionych ćwiczeń z dyskami. Pamiętam, że jak je odkryłam kilka lat temu, to byłam w głębokim szoku! Nie wierzyłam, że w tak prosty sposób można wzbogacić trening. Od tamtej pory dyski regularnie goszczą na moich wtorkowych zajęciach z rozciągania.
Za co jeszcze lubię ćwiczenia z dyskami ?
– aktywują głębokie partie mięśniowe
– poprawiają stabilizację i koordynację
– angażują większą ilość mięśni podczas treningu
– poprawiają mobilność stawów
– pobudzają układ nerwowy
Co ciekawe, przy użyciu dysków mięśnie pracują znacznie płynniej ,w ciele tworzą się nowe połączenia, co w efekcie wpływa na naszą koordynację. Przewagą treningu z dyskami jest też fakt, że zawsze angażują do pracy nasze centrum tzw. Core, które odpowiada za utrzymanie prawidłowej postawy ciała. Wykorzystując ten mały sprzęt możesz wykonywać ćwiczenia na wszystkie partie mięśniowe – klatkę piersiową, brzuch, plecy, nogi, ręce – tylko Twoja wyobraźnia może cię w tym ograniczyć.
Pamiętajcie, żeby dostosować ćwiczenia i ich zakres do swojego poziomu. Na początku nie musisz wykonywać ruchu o pełnej amplitudzie. Najważniejsze jest utrzymanie właściwej pozycji i kontrolowanie każdego ruchu. Postaraj się wykonywać ćwiczenia świadomie, z oddechem, bez pośpiechu, a na pewno poczujesz różnicę! Poza tym dyski zajmują bardzo mało miejsca i spokojnie jesteście je w stanie spakować do walizki i ćwiczyć na urlopie. Oczywiście, jeśli tylko macie motywację.
W moim dzisiejszym poście na Instagramie Viva_stretch wrzuciłam Wam mój ulubiony zestaw ćwiczeń. Sprawdźcie go koniecznie, bo z mojego doświadczenia wynika, że Wasze szpagaty go pokochają! Ja miałam ostre zakwasy i Wam też tego życzę! Dajcie znać w komentarzu, jak wrażenia !